Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zachęcamy do zapoznania się z Polityką prywatności i Regulaminem.
Portrety wiszą w sali wystawy stałej rozpoczynają opowieść o XVIII wiecznym Lubartowie. Właściciele Lubartowa, którzy podjęli dzieło odnowienia miasta. Według biskupa Ignacego Krasickiego „wszystko, co ma Lubartów Jego (tj. księcia Pawła Karola) dziełem…” Książę Paweł Karol (1680-1750), jeden z najznamienitszych magnatów Rzeczypospolitej, podskarbi, marszałek nadworny a następnie marszałek wielki litewski, objął dobra lubartowskie w wyniku małżeństwa z Marianną z Lubomirskich. Administrował miastem, początkowo w imieniu żony i syna Janusza, a następnie po zawarciu z nim ugody, przejął je na własność. Jemu miasto zawdzięczało swoje odrodzenie. Odnowienie prawa miejskiego, herb, nazwa miasta Lubartów, najważniejsze budowle tj. murowane kościoły św. Anny i św. Wawrzyńca, klasztor Kapucynów, pałac to dzieła przeprowadzone w czasach panowania Księcia. Barbara Urszula z Duninów, trzecia żona Księcia Pawła Karola (1718-1791) po śmierci męża administrowała dobrami lubartowskimi, zajmowała się wychowaniem i edukacją dzieci. W 1774 r. zarząd dóbr przejął najstarszy syn Józef a księżna wyjechała do Warszawy do córki Krystyny Bielińskiej, gdzie zorganizowała słynny salon literacki. Zajmowała się literaturą i sztuką, słynęła z filantropi i pobożności. W 1793 r. synowie Janusz Modest i Hieronim ufundowali w kościele parafialnym w Lubartowie nagrobek upamiętniający rodziców oraz zmarłego w 1781 r. brata Józefa Paulina.
Ostatnia z rodu Sanguszków właścicielka Lubartowa. Urodzona w r. 1786 córka Janusza Modesta i Anieli z Ledóchowskich przejęła dobra Lubartowskie w roku 1823.Jedną z jej najbardziej brzemiennych w skutki decyzji było zniszczenie oryginalnego wystroju pałacu w Lubartowie, który zamierzała unowocześnić i przebudować. Wybuch powstania listopadowego a potem jej wyjazd z Kraju uniemożliwił realizację tego zamysłu. Pałac już nigdy nie wrócił do pierwotnego wystroju, kolejnych właścicieli nie było stać na tak znaczące wydatki. W 1839 r. Klementyna sprzedała swe dobra kuzynowi hr. Henrykowi Łubieńskiemu. Zmarła w Paryżu w 1841 r. i tam została pochowana.
Nadany przez króla Augusta III 22 listopada 1744 r. na prośbę właściciela miasta. Nastąpiło wówczas odnowienie prawa miejskiego i zmiana nazwy miasta z Lewartów na Lubartów. Herb składał się z dwóch części: w górnej części (od czoła) umieszczony był herb rodowy Sanguszków – Pogoń; w dolnej (od podstawy) znak z pieczęci miejskiej, nawiązujący do herbu Lewart, którym pieczętowali się Firlejowie. Oficjalnie przyjęty Uchwałą Rady Miejskiej 10 lutego 1993 (nr XXXV/197/93). Grafikę herbu określa uchwała Rady Miasta Lubartów z dnia 28 września 2007 r. Nr XIII/94/07: W górnym polu tarczy herbowej koloru czerwonego wizerunek rycerza w błękitnej zbroi na srebrnym koniu, z tarczą na lewym ramieniu koloru błękitnego. Na tarczy podwójny krzyż koloru złotego. Prawa ręka rycerza uniesiona ze srebrnym mieczem. Czaprak, uzda i popręgi rumaka – błękitne. W dolnym polu herbu koloru błękitnego symetrycznie rozmieszczone dwie sylwetki lampartów koloru srebrnego skaczące na drzewo koloru zielonego.
Z łac. aqua– woda, manus– ręka - metalowe lub ceramiczne naczynie na wodę używane do polewania rąk przy obrzędach liturgicznych. Odnalezione trakcie badań archeologicznych na trasie budowy obwodnicy Kocka i zaprezentowane na wystawie w Lubartowie (styczeń) i Kocku (lipiec- październik)2017 r. Wykonane z brązu lub innego stopu datowane na pierwsze wieki naszej ery (nawiązujące do akwamanili z Azji Środkowej) lub też będące nowożytną kopią antycznego naczynia.
W zbiorach naszego Muzeum jest szczególna książka – symbol. Pokazujemy ją rzadko, bo do profilu naszej placówki i realizowanych w niej wystaw niekoniecznie przystaje. Ale dla nas muzealników i regionalistów ma wartość szczególną.
Mowa tu o powieści Józefa Weyssenhoffa „Soból i panna” .Wydanie bibliofilskie z numerowanymi egzemplarzami, wydane w 1913 r. nakładem Gebethnera i Wolfa, z ilustracjami Henryka Weyssenhoffa (ucznia Wojciecha Gersona).
W 1920 r. została ona wręczona „miłośniczce sztuki rodzinnej” Wandzie Śliwinie przez członków Zarządu Polskiego Towarzystwa Miłośników Sztuki w Lubartowie. Wiele lat później kiedy, staraniem grupy regionalistów, powstało Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Lubartowskiej, stawiające sobie za cel zorganizowanie muzeum, Wanda Śliwina przekazała do jego zbiorów właśnie tę książkę, wpisując wymowną dedykację:
„Długo byłyśmy razem ale … rozstańmy się!
Bo kto nie gromadzi – rozprasza…
Idź więc do rąk tych, którzy gromadzą…
Idź, jako jeden z dowodów pracy kulturalnej garstki
lubartowskich ludzi dobrej woli”
Książka ta stała się zatem symbolem wieloletniej działalności regionalnej w Lubartowie – od powstałego w 1917 r. Polskiego Towarzystwa Miłośników Sztuki i Wandy Śliwiny (a poprzez nią także wcześniejszych regionalistów, jak Gracjan Wereżyński czy małżeństwo Heleny i Romana Morozewiczów) poprzez organizatorów Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Lubartowskiej aż po współczesność.
Pierwszy zakład przemysłowy istniejący w Lubartowie. Założony przez Henryka i Pawła Łubieńskich na przełomie 1839/40 r. w zabudowaniach dworskich spichrzów obok pałacu Sanguszków. Fachowców do produkcji sprowadzano z terenu Czech i Niemiec. Już w 1842 r. pracowało 44 robotników a roczna produkcja wynosiła 60 tys. naczyń. Wyrabiano produkty fajansowe, terrolitowe, porcelanowe i gliniane. Manufaktura przestała funkcjonować 4 czerwca 1850 r. Przyzakładowy sklep funkcjonował jeszcze kilka lat później.
Ułożone zostały przez rektora Wojciecha z Kalisza dla funkcjonującej w Lewartowie w latach 1588 – 1598 słynnej na cały kraj szkoły ariańskiej. Była to 5 letnia szkoła humanistyczna, w której nauczano następujących przedmiotów religia, etyka, ekonomika, polityka, nomika, fizyka, medycyna oraz nauki matematyczne (arytmetyka, astronomia, astrologia, geometria, muzyka, architektura). Kładziono nacisk na praktyczną użyteczność nauczanych przedmiotów.Szkoła miała przygotowywać szlachtę do czynnego udziału w życiu politycznym i sprawowania różnych urzędów. Językiem wykładowym była łacina. W programie ważne miejsce zajmowała retoryka, która miała uczyć wygłaszania przemówień na sejmach i zjazdach szlacheckich. W szkole uczono również prawa.Takie podejście powodowało, że szkoła była jedną z najlepszych w Polsce. Uczęszczali do niej uczniowie - różnowiercy i katolicy, nie tylko z terenu Królestwa ale nawet Kurlandii i Inflant.Cele nauki szkolnej oraz program nauczania Wojciech z Kalisza opracował w dziele „Schola Levartoviana Restituta” wydanym w 1588 r. Tam znajduje się też słynny regulamin zaczynający się od słów:Kto nie przychodzi w godzinach oznaczonych, nie przynosi ze sobą książek i przyborów szkolnych, zaniedbuje się w pilności, opuszcza lekcje szkolne lub kazania…W Regulaminie położono nacisk na dyscyplinę (karność ucznia) i systematyczna naukę (frekwencja, punktualność, nauka, aktywny udział w lekcji). Dużo uwagi poświęcono sprawom wychowania – szacunek do innych, walka z kłamstwem, oszczerstwem, lenistwem, marnotrawstwem i kradzieżą, dbanie o czystość i wygląd zewnętrzny, kulturalne zachowanie i wyrażanie się.Szkoła funkcjonowała przez dziesięć lat i zakończyła swe istnienie po śmierci protektora – właściciela Lewartowa Mikołaja Kazimierskiego w 1598 roku. Jej rektor Wojciech z Kalisza został zmuszony do wyjazdu, objął wówczas funkcję rektora w szkole w Lucławicach nad Dunajcem.
Mapa Heldensfelda (1801-1804) powstała w wyniku intensywnych prac topograficznych i kartograficznych prowadzonych przez austriacki sztab generalny na przyłączonym do Cesarstwa obszarze tzw. Galicji Zachodniej (Nowej), obejmującej byłe województwa Rzeczpospolitej – lubelskie, sandomierskie, część krakowskiego i mazowieckiego. Kierował nimi Anton Mayer von Heldensfeld. Na podstawie pierworysów wykonano i wydano drukiem mapę Galicji Zachodniej, bywa ona nazywana „mapą Benedictiego” od nazwiska wykonawcy czystorysu, którym był H. Benedicti (Carte von West-Gallizien w skali 1:172 800 , wyd. 1808). Podstawową treścią mapy była rzeźba terenu przedstawiona za pomocą krzyżujących się kresek. Na sieć hydrograficzną kreśloną niebieskim tuszem składały się rzeki, strumienie i potoki oraz kanały. Zaznaczano również tereny podmokłe. Wyróżniono szereg rodzajów pokrycia terenu: zasięgi lasów, łąk, pól uprawnych i ogrodów a także parków i winnic. Zaznaczano drogi z uwzględnieniem infrastruktury, takiej jak mosty i przeprawy przez rzeki. Kolejnym elementem była zabudowa zwarta i rozproszona widoczna na mapie jako kwartały zabudowy i prostokątne sygnatury w kolorze czerwonym. W jej obrębie wyróżniano obiekty specjalne, takie jak zamki, twierdze i umocnienia. Szczegółowo zaznaczano świątynie i cmentarze oraz ich ogrodzenia. Cenną informacją są zakłady i urządzenia gospodarcze. W ramach tego przygotowano również plany sytuacyjne miast, w tym także Lubartowa i Łęcznej (na jednym kartonie) Na planie tym uwagę zwraca droga przejazdowa przez miasto wiodąca nie ulicą Lubelska a dawna Zatylną (wówczas Kamionkowską, poza którą od strony zachodniej znajdują się działki siedliskowe a za nimi kolejna droga łącząca Nowy Rynek z drogą do Kamionki. Droga to rozpoczyna się na osi bramy pałacu Sanguszków. Za drogą która biegnie poza zabudową znajduje się założony przez Austriaków cmentarz katolicki (zwany trzecim), dziś cmentarz parafialny przy ul. Szaniawskiego.
wiszące przed II wojną światową na budynku Urzędu Gminy Łucka, który we wrześniu 1939 roku zajęty został przez Niemców. Oficer niemiecki, uczestniczący w tej akcji, wchodząc do budynku, oddał kilka strzałów w jego kierunku. Przestrzelił godło w czterech miejscach. Do lubartowskiego muzeum trafiło w lipcu 1994 r. w trakcie otwarcia wystawy przygotowanej z okazji 50 rocznicy wyzwolenia Lubartowa („Żołnierze 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej oraz AK obwodu Lubartów”). Przekazał je muzeum p. Marian Derecki, który jako 13– letni chłopiec odnalazł je jesienią 1939 r. na śmietnisku i przechował przez 55 lat.
W naszej muzealnej bibliotece, obok wielu innych, wydawanych w różnych okresach i z różnych okazji publikacji, mamy też szereg niezwykle ciekawych, mogących znacznie wzbogacić naszą znajomość przeszłości tej ziemi. Jednymi z nich są:
Wydany w Lubartowie w 1939 r. przez Radę Szkolną Powiatową. Zupełnie unikalne wydawnictwo, stanowi podsumowanie 20 letniej działalności Rady Szkolnej Powiatowej.
Rada był to społeczny organ zarządzania lokalnym szkolnictwem, powołany na wzór struktur istniejących w RP w czasach Komisji Edukacji Narodowej a potem w latach Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego. Działała na obszarze powiatu, w gminach tworzono tzw. Dozory szkolne zaś w szkołach – Opieki. W ich skład wchodzili przedstawiciele miejscowego środowiska.
Lubartowska Rada powstała w kwietniu 1918 r, jej pierwszym prezesem został ziemianin z Samoklęsk Wacław Kuszel.
Zgodnie z ustawą sejmową w końcu lat 30 podjęło decyzję o przekazaniu kompetencji rad zarządom gmin. Lubartowska Rada działała do końca –tj. do wiosny 1939 r., podsumowaniem jej działalności jest wspomniane wydawnictwo.
Marta hr. Łosiowa, przewodnicząca Rady oraz jej zastępcy – Mieczysław Breitmeier, kierownik Szkoły Powszechnej nr 2 w Lubartowie i Henryk Dobrowolski, zastępca inspektora powiatowego oświaty w trzech uzupełniających się częściach scharakteryzowali stan szkolnictwa powszechnego na terenie powiatu na przestrzeni 20 lat niepodległej RP. Unikalnym jest opracowane przez Breitmeiera zestawienie ilościowe szkolnictwa, w którym przedstawia dane oświatowe dotyczące wszystkich miejscowości powiatu w 1918 i 1938 roku podając stopień organizacyjny placówki, ilość budynków szkolnych (własnych i wynajętych) sal lekcyjnych, liczbę uczniów i liczbę nauczycieli.
I tak przykładowo w 1935 r. do szkół w powiecie uczęszczało 17 653 dzieci uczących się w 266 klasach. Koszt utrzymania jednego dziecka w szkole dla gminy wynosił… 8 zł 30 gr.
Artykuły uzupełniono fotografiami prezentującymi np. nowo wznoszone obiekty szkolne. Sąsiadujące obok siebie zdjęcia drewnianego budynku z czasów zaboru rosyjskiego i wzniesionego w dwudziestoleciu dwupiętrowego gmachu szkoły powszechnej w Lubartowie to najbardziej wymowny przykład zmian, które dokonały się na przestrzeni 20 lat.
Wydana w 1928 r. na pamiątkę 10 rocznicy Niepodległości Polski monografia ZIEMIA LUBARTOWSKA opracowana przez Wandę Śliwinę i Ferdynanda Tracza.
W sposób dogłębny charakteryzuje powiat lubartowski na przestrzeni 10 lat niepodległości. Jest kopalnią informacji o przedwojennym Lubartowie zaczynając od danych czysto statystycznych, jak powierzchnia (1373 km2l), liczba ludności (w 1921 – 96 474 z tego Polakow 86 889), granice, uksztaltowanie terenu, gleby, rzeki (łącznie ze składem chemicznym wod – o Wieprzu napisano: woda przeźroczysta, brak mętow), długością dróg , w tym także rzek (wymieniono 6 przystani na żeglownym wówczas Wieprzu). Scharkateryzowano stan religii (katolików -86 889, prawoslawnych 951; ewangelików -715, wyznania mojżeszowego -7652) i oświaty (szkół 73, nauczycieli 285, uczniów – 14 210).
W części zasadniczej scharakteryzowano poszczególne miejscowości Ziemi lubartowskiej wraz z historią, opisem zabytków oraz stanem gospodarki.
Dodatek stanowiły teksty utworów literackich legend i poezji oraz unikatowe zupełnie fotografie.
Unikatowa publikacja, powstała jako dysertacja seminarium historycznego KUL wydana w 1932 r. Praca autorstwa stypendystki Funduszu Kultury Narodowej Zofii Rościszewskiej pt. Lewartów (Lubartów) w latach 1543 – 1643. Było to naukowa monografia obejmująca pierwsze stulecie istnienia miasta. Wydawnictwo było pierwszym w pełni naukowym opracowaniem dziejów miasta w najwcześniejszym okresie jego istnienia. We wstępie profesor Leon Białkowski, historyk KUL, kierujący do czasów II wojny światowej Archiwum Państwowym w Lublinie zawarł sugestię, by rozważyć powrót do pierwotnej nazwy miasta, co dość poważnie potraktowały władze miasta, podejmujący tę kwestię podczas obrad rady miejskiej.
Wydawnictwo to na długie lata pozostało jedynym naukowym opracowaniem dotyczącym najwcześniejszej historii miasta.
Publikacja charakteryzuje życie miejskie na przestrzeni stu lat kształtowania się ośrodka miejskiego zwanego Lewartowem, przedstawia bardzo dogłębnie okoliczności lokacji miasta osadnictwo, organizację władz, początki handlu, rzemiosła, a także życia religijnego i kulturalnego. Poznajemy nazwiska pierwszych urzędników miejskich i rodów które to miasto tworzyły. A w dodatku zamieszczono tłumaczenia najważniejszych przywilejów nadanych mieszkańcom w latach 1543-1643.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zachęcamy do zapoznania się z Polityką prywatności i Regulaminem.